Są co prawda jacyś tam najemnicy polskiego pochodzenia zwerbowani i opłaceni.przez niejakiego Millera, ale z Polską mają tyle wspólnego co ja z Antarktydą.
Po prostu grupa awanturników żądna gotówki i nic więcej. _Powtarzam, żadnego Polaka przez duże P tam niewątpliwie nie ma. I całe szczęście.
A tych chciwców którzy się tam nierozważnie wybrali należy (jesli przekroczą granice RP) zamknąć i skazać za zdradę narodu na karę nie niższą niż dożywocie.
Wszyscy popełniają błąd - w Iraku nie ma żadnych Polaków
kolego zapomniałeś raczej o tym, że duża większość tych ludzi jechałą tam z włąsnego wyboru, jak jechała cała jednostka i to był poniekąd mus, to raczej nikt nie mógł się wyłąmać, nie licząc szykan wywalenia z roboty i tym podobnych perypetii.
Nie jechał kto się zgłosił brali całą jednostke.
Pozatym nei ty decydujesz czy ktoś jest polakiem, tylko to osobiste odczucia danej osoby.
Nie jechał kto się zgłosił brali całą jednostke.
Pozatym nei ty decydujesz czy ktoś jest polakiem, tylko to osobiste odczucia danej osoby.