E-melia pisze:TO: PAS
Co do opierania sie na faktach. Skad wiesz ze Francja sobie nie poradzi?
A poradzi sobie? Już tak sobie radziła w I i II wojnie światowej. W obu przypadkach pomoc USA była niezbędna. A jak poradziła sobie z Hitlerem, to było widać w Monachium i w 1940 r - potęga na glinianych łapach poddała się wcześniej niż my. Ale dość historii. Dzisiej aby widzieć jak Francja, Niemcy i np. cała Europa poradzi sobie bez USA to trzba wiedzieć, że bez USA nie ma gospodarki we Francji, Niemczech i nie tylko. No oczywiście są na to metody. Można np sprzedawać broń w imię pokoju...wiesz o czym piszę.
Cytat:
"Chyba nie dlatego, ze tam mieszka tyle arabow, jak zreszta w niemczech. Co do historii - tez sie nie zgadzam faktycznie, polacy jako jedyni najezdcy w historii opanowali Moskwe i nawet poszli dalej, a jak to sie robilo w 17 stoleciu - mozemy sobie wyobrazic."
Jak już piszesz o XVII wieku to napisz też o tym, że mordowanie się wzajemne kolejnych władców w Moskwie było czymś normalnym i przybycuie tam Żólkiewskiego było jak dopływ cywilizacji. Iwan IV Groźny, jego synowie, opriczna, Dymitr Samozwaniec itd. Jeżeli wspomniałeś o XVII wieku to pewnie wiesz o czym napisałem. A teraz popatrzmy ile razy Rosjanie wkraczali do Polski, ile podbili narodów, ilu wymordowali polaków, ukraińców itd. Może zaprzeczysz?
Cytat:
"W wypadku ludzkosci - nie ma pojecia ILE, jedna osoba albo tysiac, to jest zbrodnia. Nie probowalem usprawiedliwiac putina lub jakiegokolwiek przywodcy. Mowilem o wypowiedzi - byla bardziej stosowna niz sp Michnika.
Co do kurska - mam zone z tego samego miasta, skad wyruszil w ostatni rejs - mam swoja opinje na temat zachowania prezydenta - chociaz przynajmniej nie schowal sie na airforceNo1 - jak Krzaczek 11/09.
Tak sie zlozylo, ze na dobrowce podczas teraktu zginela corka mego kumpla z klasy - tez mam pelnie wrazen. Nie trzeba uogolniac i szukac terrorystow wszedzie. Tym bardziej usprawiedliwiac sie tym ze sie kiedys tam dostales w dupe. Recze ci pas ze ja ci nic zlego nie zycze - nawet jezeli twoj prapraprapradziadek zabil mojego, lub odwrotnie - nie mam poczucia odpowiedzialnosci za mego prapraprapradziadka."
Ja też ci nic złego nie życzę. Też ci ręcze. Ale wydazenia w moskwie nie są związane z pradziadkami tylko z obecną zagładą ludności Czeczeńskiej, która chwyta się wszystkiego czego się tylko da. Wspólczuję twojemu koledze, ale to nie Czeczeni tylko Rosjanie zamordowali mu corkę. Gdyby dano im spikj to nic by się nie działo. Ja w przeciwieństwie do ciebie miałem przyjemność rozmawiać z Czeczenami w Polsce. A co do Michnika- powiedział to co myśli i ja się z nim zgadzam.
Cytat
"Morderstwa odbywaja sie teraz w tej chwili na naszych oczach i to jest wstretne"
I tu się zgadzamy. Problem tkwi w pytaniu kto jest mordercą. Dla mnie Putin w przypadku Czeczenów i Sadam w przypadku Kurdów
pozdrawiam
___________
Omni animal triste post coitum
NO to doczekaliscie sie - spojrzenie z Moskwy
Albo będziemy razem, albo...