Oto Jestem

valtorta
local
Posty: 1
Rejestracja: czw sty 12, 2006 1:44 am

Oto Jestem

Post autor: valtorta »

..Oto Jestem.......wnętrze tego nędznego schronienia w którym znaleźli przytułek Maryja z Józefem, odepchnięci przez ludzi.
....przez szczelinę u góry wciska się światło księżyca i kieruje się ku Maryji.
...i światłość się powiększa.
Oto już otoczyła , jak aureolą, głowę Maryi modlącej się.
...dokoła niej światło rośnie, rośnie, zdaje się schodzić z Nieba , lecz najbardziej promieniuje od Niej.
Jej ciemno-niebieska szata wydaje się teraz jak jasna niezapominajka i rzuca blado-szafirowy cień na jej twarz i ręce.
Światło coraz bardziej wytryskuje z ciała Maryi i pochłania jasność księżyca.
A to błogosławione , nieogarnione, wiekuiste Boskie światło, jakie ma nam dać, zapowiada się całym chórem atomów światła.
Rosną więc one , rosną jak morze , i wznoszą się , wznoszą jak pożar i spływają jak rzeka , i zasłaniają jak obłok.
Nora pełna szczelin , pajęczyn i śmieci , tak czarna , zakopcona i odpychająca , wydaje się teraz sklepieniem królewskiej sali .
Każdy kamyk to bloczek srebra , każda dziurka jaśnieje jak opal , a każda pajęczyna wygląda jak klejnot szmaragdowy , zapomniany tam przez królowa .
A grono nietoperzy w letargu wygląda jak drogi żyrandol .
Siano , zwisające z górnego żłobu to już nie siano; to są srebrne nici , drżące z wdziękiem w powietrzu.
A światło rośnie coraz bardziej i staje się nie do zniesienia dla oka.
Ginie w nim Dziewica.....a ukazuje się Matka.
Tak.
Gdy światło staje się już znośne do patrzenia , widzę Maryję z nowonarodzonym Synem na ręku.
Malutkie Dzieciątko , różowe i okrąglutkie , porusza rączkami i nóżkami , płacze drżącym głosikiem , jak małe jagnię .
Porusza główką , tak jasną , że wydaje się bez włosów .
Młoda Mama patrzy na swoje Dziecię z płaczem i śmiechem zarazem i pochyla się , by ucałować to miejsce , gdzie bije Jego serduszko dla nas....tam , gdzie kiedyś będzie Rana .
.....Maryja stojąc , unosi swe Dziecię i mówi ;- Oto jestem ! Mówię CI to , Boże za Niego .
Oto jestem , by pełnić wolę Twoją .
A z Nim ja , Maryja i Józef , mój małżonek . Oto jesteśmy słudzy Twoi , Panie .
Niech się spełni nad nami zawsze , w każdej chwili i w każdym wydarzeniu Twoja wola ku Twej chwale i dla Twej miłości.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 659
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zbyszek »

witaj waltorta, co ten post ma wspólnego z polityką ?
napisz coś może o pewnym Kony, który próbował niedawno w Afryce Środkowej zbudować państwo w oparciu o 10-cioro przykazań.
Tadeusz Borcz
local
Posty: 37
Rejestracja: śr sty 25, 2006 12:35 am

SPRZEDAWCA KRAWATÓW.

Post autor: Tadeusz Borcz »

Szedł przez pustynie człowiek spragniony i głodny. Marzy tylko o tym by kupić coś co zaspokoi Jego pragnienie i głód. Spotyka człowieka który proponuje mu by kupił od niego jakiś krawat. Po co mi krawat - zdenerwował się - ja potrzebuje jedzenia i picia. I poszedł dalej zagniewany na sprzedawcę krawatów. Po wielu męczących godzinach doszedł do luksusowej restauracji. Wyszedł do niego człowiek w liberii i powiedział ; bardzo nam przykro , ale Panów bez krawatów nie obsługujemy...
Współczesny ( nowoczesny ) człowiek odrzuca wiarę w Boga jako niepotrzebny przesąd...
Lecz bez Wiary może zostać niewpuszczony do...
ODPOWIEDZ