Bezpieczeństwo przejazdów kolejowych
Bezpieczeństwo przejazdów kolejowych
Witam i pozdrawiam forumowiczów ,mam temat do dyskusji ,a mianowicie Bezpieczeństwo niestrzeżonych przejazdów kolejowych.Czy to jest normalne że się buduje niestrzeżone przejazdy kolejowe na równoległych drogach do torów ,w dodatku jedynym zabezpieczeniem tego przejazdu jest krzyż św. Andrzeja ustawiony jak litera x w dodatku pędzące pociągi osobowe nie trąbią na tych przejazdach ,musiało dojść do tragedii dopiero zostały takie przejazdy zamknięte .Śmierć 4 osób koleje nie winią się że się przyczyniły do tego wypadku ,to dlaczego przejazdy zostały zamknięte,i to się dzieje w naszej UE ,dokładnie w Niemczech,czy ktoś może mi pomóc żeby to się nie zdarzyło w przyszłości ,DB tłumaczy że ten krzyż dziwnie ustawiony wystarczy jako zabezpieczenie takich przejazdów .Na całym świecie stoi przy przejeżdzie znak STOP .
Re: Bezpieczeństwo przejazdów kolejowych
Rogatki nie muszą być strzeżone fizycznie, czyli prze dróżnika, ale stosuje się już takie rozwiązania jak
automaty, które to po przekroczeniu przez lokomotywę określonego punktu, zamykają przejazd do czasu przejazdu całego składu.
Krzyż świętego Andrzeja, faktycznie nie powinien być jedynym zabezpieczeniem, bo to w dobie elektroniki i automatyki, po prostu nie uchodzi.
Radzę wnieść stosowne pismo do władz kolei niemieckich, a jeśli to nie przyniesie skutku, to do stosownej komórki UE, zajmującej się transportem, w tym kolejowym.
Sprawa nie jest błaha i dotyczy również Polski, bo takich niestrzeżonych przejazdów na mocno uczęszczanych szlakach kolejowych jest multum.
automaty, które to po przekroczeniu przez lokomotywę określonego punktu, zamykają przejazd do czasu przejazdu całego składu.
Krzyż świętego Andrzeja, faktycznie nie powinien być jedynym zabezpieczeniem, bo to w dobie elektroniki i automatyki, po prostu nie uchodzi.
Radzę wnieść stosowne pismo do władz kolei niemieckich, a jeśli to nie przyniesie skutku, to do stosownej komórki UE, zajmującej się transportem, w tym kolejowym.
Sprawa nie jest błaha i dotyczy również Polski, bo takich niestrzeżonych przejazdów na mocno uczęszczanych szlakach kolejowych jest multum.