red.Gadowski czyli jak podawać treści w sieci

Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 659
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

red.Gadowski czyli jak podawać treści w sieci

Post autor: zbyszek »

[glow]Post w przygotowaniu[/glow]

Wypowiedż redaktora Gadowskiego[flash=] https://www.youtube.com/watch?v=MP0HsRoGICk&t=878s[/flash] może dziwić. Ktoś mógłby uzasadniać, że Gadowski zmienił strony lub - jeszcze gorzej - że się zdekonspirował. To jedna z możliwości. Drugą możliwość podam uzasadniając ogólne zalecenia, jak pisać w sieci:

Człowiek jest na pewnym poziomie rozumienia sumą interakcji ze swoim otoczeniem. Zmienia się otoczenie, pewne treści stają się trudniej wyrażalne, lub przestają w ogóle być zrozumiałe, wtedy człowiek alienuje się lub zmienia swoje poglądy. To znamy z powszechnego doświadczenia interakcji międzyludzkich. Lecz człowiek komunikujący się z siecią - tu sprawa wygląda zupełnie inaczej !
Jak pisać do sieci:

Reguła odniesienia:

Każda wyrażona w sieci ocena jest tyle warta ile jej uzasadnienie.

Każda podana w sieci informacja niesie standardowo tyle treści ile podaje źródeł.

Wyjątki istnieją, lecz są rzadkie.

Red. Gadowski ocenia wyjazd do Kijowa jako "skrajnie nieodpowiedzialny", bo jednym pociągiem jechać mieli Premier i Wicepremier Rządu. Skąd on to wie, że nie jechali dwoma pociągami ? Dopóki nie podał źródła informacja o zagrożeniu nie posiada treści. W konsekwencji jego ocena jest bezprzedmiotowa.

Po czym poznać najłatwiej człowieka uprawiającego propagandę - po podawaniu oceń bez uzasadnień. Czy Gadowski jest propagandzistą ? - Z tego punktu widzenia - tak.

Jednak takie błędy robi prawie każdy. Rada brzmi - podawajmy źródła i uzasadnienia. Traktujmy wpisy, które je pomijają jako nie posiadające treści !

Jeśli rozmawiasz z jednym człowiekiem twoje oceny będą miały dla niego wagę, bo Cię zna i widzi. Jeśli podajesz nieuzasadnione oceny tysiącom innych - takich lub przeciwnych ocen są tysiące. Nic z tego faktu dalej nie wynika !

Co do oceny jaką przyłożył red. Gadowski w stosunku do słów Prezesa Kaczyńskiego - mam wrażenie, że on tej wypowiedzi nie do kończ uchwycił. To nie były słowa w imieniu Unii, ani nie w imieniu Polski. To było moim zdaniem tylko dość prywatne zaleceni i nic więcej.

Redaktora Gadowskiego poniosło.
ODPOWIEDZ