Wnioski Tadka

[Tadeusz Bielawski]

Wstępne wnioski moje, czyli Tadeusz Bielawskiego...
W konflikcie pomiędzy Januszem i Pawłem można wyróżnić kilka domen sporu:
1. Pierwsza domena dotycząca komputera
2. Druga dotycząca "Kręgów"
3. Użycia epitetów powszechnie uważanych za obraźliwe.
4. Ponadto w trakcie dochodzenia pojawił się wątek dezintegracyjnej roli Janusza w naszym środowisku.

ad1. Zarzut, że Paweł przywłaszczył sobie 500 zł dane przez Janusza Pawłowi na zakup części wydaje się nieprawdziwy. Lech, który ostatecznie złożył komputer użył tych części i dołożył swoje. Paweł i Lech potwierdzają istnienie "kwitów" ich zakupu. Zarzut, że to był stary grat też jest nieprawdziwy. Stara była obudowa pamiętająca czasy dyskietek. Wewnątrz był sprzęt w klasie Pentium i3, z pamięcią operacyjną 8GB RAM. Zdaniem Lecha i Pawła był wystarczający do rozpoczęcia pracy z edycją filmów. Komputer był u Pawła przez ok. 6 miesięcy czekając na ostateczną konfigurację. Paweł ostrzegał, że nie szybko znajdzie czas na jego złożenie, Janusz wiedząc o tym przekazał mu Komputer. Później Paweł przepraszał Janusza, że nie ma czasu złożyć sprzętu i żeby Janusz go zabrał. Mimo takich powtórnych deklaracji Janusz czekał na jego złożenie. Moim zdaniem Paweł mając tak mało czasu/chęci/możliwości nie powinien podejmować się dodatkowej pracy. Janusz powinien wtedy przy pierwszej okazji przyjąć przeprosiny Pawła i zabrać komputer. Według Lecha obecnie właścicielem komputera jest Janusz. Skoro Janusz ma już inny, nowy, odpowiadający mu komputer, może przedmiot sporu przekazać (o ile zechce) komuś innemu, komuś kto wykorzysta go zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem.

ad. 2 Nie ma wyraźnie wyznaczonego gospodarza/redaktora naczelnego "kręgów". Taką rolę pełnili administratorzy Paweł i Lech, dodatkowo konflikty czasami rozwiązywał Adam. Nie ma też odpowiedniego regulaminu, który mógłby pomagać w kwestiach spornych. Założycielem "kręgów" był Lech i to jego traktuję jako posiadającego najwięcej praw przynależnych "naczelnemu". Usunięcie Janusza było spowodowane emocjonalną reakcją na napisane przez niego posty. Usunięcie Janusza miało też przesłanki racjonalne - według administratorów niektóre jego posty negatywnie wpływały na propagację treści z postulatami naszego środowiska. Decyzję przyznania praw redaktorskich Januszowi pozostawiłbym dotychczasowym administratorom z zaleceniem, żeby wcześniej stworzyli regulamin rozwiązywania kwestii spornych. Lech uważa, że po rozwiązaniu sporu byłoby możliwe przywrócenie praw Januszowi.

ad.3 Obydwie strony użyły epitetów powszechnie uważanych za obraźliwe, które nie powinny paść. Dokładnej Analizy użytych obelg dokonał Sylwester. Punktem kulminacyjnym było użycie słowa "skurwysyn" przez Janusza. Wprawdzie analiza postu wykazała, że Janusz zaprzeczył, że Paweł jest "sku.." to jednak sama formuła była niewłaściwa i taka sam w skutkach. Gdyby Janusz chciał mógłby edytować post i usunąć epitet, jednak nie zrobił tego.

ad. 4 Pojawił się wątek o roli Janusza rozbijającej środowisko "miasteczkowe". Uważam, że suma zachowań Janusz może wywoływać takie wrażenie. Jednak rola tutaj osób trzecich jest nieudowodniona. Wydaje się, że decydujące są tutaj cechy osobowe Janusza.

Konflikt pomiędzy Pawłem a Januszem swoje źródło miał w wzajemnie niespełnionych oczekiwaniach. Obie strony przekroczyły granicę kulturalnego sporu, której nie powinny przekraczać. Obie strony powinny się wzajemnie przeprosić.Obie też strony zadeklarowały taką możliwość. Z tym, że Paweł oczekuje ich jako pierwszy. Myślę też, że jest to uzasadnione.
Uważam też, że Paweł powinien brać udział w pracach naszego środowiska. Spór ten po omówieniu na telekonferencji nie powinien zajmować więcej uwagi grupy, która ma inne ważniejsze cele.

[zbyszek]

To jest bardzo podobne stanowisko do mojego. Chętnie podpiszę się pod punktami Tadeusza jako wspólnym stanowiskiem. Postaram się także poobcinać nieco moje wnioski, żeby nie wykraczały tak daleko poza ww. punkty Tadeusza. Dziękuję Ci Tadeusz za Twoją pracę.

[Tadeusz Bielawski]

Do ostatecznych moich wniosków doszedłem po obserwacji zachowań bieżących Janusza. Pozwoliły one w nowym świetle spojrzeć na istotne punkty opisywanego sporu. W ogólnym zarysie są one zgodne propozycją Zbyszka w sprawie ostatecznego stanowiska komisji  rozjemczej.