Świadectwo Ewy Daniluk

To jest dział do rozstrzygnięcia konfliktu między Pawłem i Januszem.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 659
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Lokalizacja: Warszawa

Świadectwo Ewy Daniluk

Post autor: zbyszek »

Załączam tekst przysłany mi przez Panią Ewę mailem z prośbą o jego umieszczenie :
Ewa Daniluk pisze: ZEZANANIA EWY DANILUK CZŁONKA GRUPY NIEZŁOMNI
Fakty dotyczące kontaktów Janusza z Pawłem Lenartowiczem, których była świadkiem

Pawła Lenartowicza poznałam w Miasteczku Protestu pod SN.
Na początku wszystko układało się prawidłowo. Zauważyłam, że Janusz wspierał i pomagał Pawłowi bardziej niż komukolwiek innemu. W tym czasie usłyszałam, że niektórzy narzekali na Pawła Lenartowicza, że nie wywiązuje się z obietnic i jest nierzetelny, niesłowny. Tak mówiła do mnie Pani Danusia, ponieważ Paweł wziął od niej telefon i długo nie oddawał. Podobnie było z Panią Basią, Paweł wziął od niej laptopa i nie oddawał wiele miesięcy.
1. Brałam i biorę udział w wielu akcjach „Niezłomnych”, ostatnio, w styczniu, 2021r. brałam udział w pikiecie pod Ambasadą GB, w sprawie obrony życia Pana Sławomira
2. W ciągu ostatnich lat, czynnie wspierałam finansowo, grupę „Niezłomnych”, w tym Pawła Lenartowicza.
3. Obecna sytuacja, którą wytworzył Paweł Lenartowicz uderza nie tylko w dobre imię Janusza, ale również w moje dobre imię. Tak się złożyło, że osobiście brałam udział w trzech spotkaniach, które teraz z perspektywy czasu łączą się w logiczną całość, dotyczącą sprawy komputera Janusza.

Pierwsze spotkanie
To była rozmowa między mną, Januszem a Pawłem Lenartowiczem. Rozmawialiśmy wieczorem w kawiarni na pl. Wilsona, (lato 2019 r). Rozmowa dotyczyła pomocy Pawłowi. Paweł prosił, żeby Janusz pomógł mu w montażu filmów. Paweł powiedział, że przywiózł od Lecha jakieś części komputerowe i złoży Januszowi komputer. Tylko potrzebne mu są pieniądze, bo w tej obudowie nie ma dysku twardego, nagrywarki i karty graficznej. Janusz nie miał wtedy swoich pieniędzy, ja wtedy obiecałam Januszowi, że mogę dać mu maksymalnie 500 zł ze swoich pieniędzy.
Za te pieniądze Paweł miał zakupić twardy dysk SSD o pojemności 500GB i nagrywarkę, a na kartę graficzną już nie starczyło.
Mijały dni i tygodnie a obiecanych części komputerowych nie było więc pytałam Janusza, co jest z tymi pieniędzmi i prosiłam, aby Janusz dowiadywał się. W pewnym momencie chciałam nawet wycofać te pieniądze, bo nam było dość trudno w tym czasie. Ta sytuacja trwała pół roku. Przyznam, że nawet dokuczałam Januszowi, że ma nierzetelnego kolegę, który przetrzymuje 500 zł bez odpowiedzi na zadawane pytania. Janusz obiecał mi, że zacznie się bardziej zdecydowanie upominać Pawła o zwrot pieniędzy i to zrobił.


Drugie spotkanie

Po około pół roku od pierwszego spotkania z Pawłem, na którym była mowa o pieniądzach na części, pojechałam z Januszem na spotkanie z Panami Pawłem, Lechem i Mariuszem.
Zaprosiliśmy ich na obiad do restauracji „AMICUS” przy kościele św. Stanisława Kostki, przy grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki, który jest naszym patronem.
Podczas obiadu (po tym jak Paweł Lenartowicz wyszedł bo miał coś do załatwienia), była rozmowa na temat tego, że głównym powodem ich przyjazdu z Krakowa, było usprawnienie komputera Pawła, on nie potrafił tego zrobić samodzielnie i nie miał na to pieniędzy. Lech i Mariusz przywieźli dla niego całą torbę części za ponad 1000 zł. w tym kartę graficzną. Do komputera Janusza nie przywieźli nic. Złożenie Janusza komputera polegało na włożeniu dysku twardego i nagrywarki do obudowy, te części, za które ja zapłaciłam pół roku temu 500 zł.
Wtedy nabrałam pewności, że głównym celem tego przyjazdu było usprawnienie i uruchomienie komputera dla Pawła i przy okazji załatwienie innych spraw (pomogli Pani Basi w jej problemach komputerowych). Rozstaliśmy się w dobrym nastroju.

Trzecie spotkanie
Po kilku tygodniach od spotkania w restauracji „Amicus” pojechaliśmy do Pawła do domu po komputer. Paweł pokazał komputer, opowiedział jakie są zamontowane części, za moje 500 zł.
Okazało się ku naszemu wielkiemu zdumieniu, że dysk twardy zamontowano to jest tylko SDD 240GB a nie 500GB (!). Taki dysk jest ok. połowę tańszy od dysku SDD 500GB. My poczuliśmy się wtedy oszukani, widziałam, że Janusz bardzo się zdenerwował. Nikt nam nie powiedział o tej zamianie, a Janusz już wcześniej do naszego syna, pochwalił się, że będzie miał dysk SDD 500GB. Janusz od razu chciał fakturę lub paragon, ale Paweł tego nie miał. Pomimo, że próbował szukać, to nie znalazł. Ja osobiście wyczułam, że już wtedy Paweł coś kombinuje.
Janusz szybko zorientował się, że taki zestaw części w tym komputerze nie wystarcza do wykonywania tak pracochłonnych i trudnych zadań jak montaż filmów. To wymagało doposażenia, czyli dalszego inwestowania (np. należało dokupić kartę graficzną, drugi większy dysk.) Wtedy nas na to nie było stać.
Powyższe fakty były dla Janusza demotywujące i na samym starcie, zniechęcił się do współpracy z Pawłem. Paweł dostarczył później fakturę z późniejszą datą, ale cena dysku 240 GB na niej była ok. 250 zł i była to cena ok.2 razy zawyżona, niż cena na rynku(!)
Podsumowanie
1. Paweł bezpodstawnie zniesławił i obraził Janusza stwierdzając, że Janusz wyłudził, wyszantażował i przywłaszczył komputer oraz naraził całą grupę na stratę czasu i pieniędzy. To jest kłamstwo i wielka niegodziwość ze strony Pawła. Jak Janusz mógł wyłudzić i przywłaszczyć komputer, za który zapłaciliśmy.
2. W następstwie tych pomówień Paweł Lenartowicz, „bije” na oślep i bezwzględnie obraża Janusza, ale również mnie też obraża. Robi to celowo podając nieprawdę i przeinaczając fakty, których to ja byłam świadkiem. Boli to, mnie bardzo. Zawiodłam się na Pawle, myślałam, że jest inny.
3. Z tej niezrozumiałej nienawiści Paweł Lenartowicz, nie tylko pomówił Janusza o wyłudzenie własnego czyli Janusza (!!!) komputera. To wytoczył przeciwko Januszowi armatę strzelającą silnymi wyzwiskami np.: „zakłamane bydle”, „prymityw” itp.
4. Paweł Lenartowicz doskonale widział, że Janusz chciał w pewnym momencie wycofać się dobrowolnie z redakcji „Kręgów…” na 1 miesiąc na tzw. „urlop” (dowód znajduje się na portalu „Kręgi - Redaktorzy” bezpośrednia wypowiedź Janusza 7.02.2021 o godzinie 15.34). Janusz był już zmęczony ciągłymi bezpodstawnymi zarzutami ze strony Pawła i Lecha, że pisze fake newsy itd.. Ja odebrałam to rozstanie Janusza z Kręgami z ulgą. Szkoda jego czasu i zdrowia. Teraz ma więcej czasu na nasze sprawy - walkę z sądami i Skargę Nadzwyczajną.
5. Następnym momentem ugodowym ze strony Janusza były słowa, że będzie się za Pawła modlił do bł. ks. Jerzego Popiełuszki. To była bardzo mądra decyzja Janusza i jest to bardzo odpowiedzialne stwierdzenie, aby zażegnać jakikolwiek konflikt, nie tylko z Pawłem i doprowadzić do przerwania złych emocji. Niestety Pawła to jeszcze bardziej rozsierdziło i nazwał modlitwy Janusza, do błogosławionego Patrona „Solidarności” czymś obrzydliwym. To był cios zadany przez Pawła Januszowi między oczy. Wobec tego Janusz odpowiedział, że taki człowiek, który drwi z wiary i modlitwy drugiego człowieka może być, albo cyt.: „ skurwysynem” albo cyt. „chorym psychicznie”. Janusz wybrał wersję drugą czyli psychicznie chory. Na pierwszą wersję „skurwysyn” Janusz powiedział NIE. Dlatego zarzut, że Janusz powiedział na Pawła „skurwysyn” nie ma racji bytu i jest kolejnym oszczerstwem.
6. Wobec powyższego skąd u Pawła taka nienawiść????????Moja opinia w tej sprawie, z przykrością muszę to powiedzieć, jest taka sama jak Janusza, tzn. obydwoje jesteśmy ofiarami ataku niepohamowanych negacji i złości (być może chorobliwych) Pawła w stosunku do nas.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 659
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Lokalizacja: Warszawa

Pytania do Pani Ewy

Post autor: zbyszek »

Odnosząc się do przesłanego mi świadectwa Pani Ewy przygotowałem pytania do niej:

1. Przekazuje Pani informację o narzekaniach na Pawła przez Panią Danusię i Panią Basię. Czy posiada Pani wiedzę o tym, że te Panie mają aktualnie jakiś żal do Pawła ?

Byłam świadkiem pewnych wypowiedzi. Z biegiem lat wypowiedzi były różne.
Danusia w mankiet płakała.


2. Pisze Pani o wsparciu finansowym, jakie udzielała Pani Pawłowi Lenartowiczowi. Na czym ono polegało ?

Wspierałam grupę, bo Pawła odwoziliśmy do domu. Była pikieta przed pomnikiem dla uczczenia Barchańskiego, do której dołożyliśmy się, były różne sytuacje.

3. Przyjmowaliśmy do tej pory, że Janusz wyłożył na komputer dla siebie 500 zł. Pani natomiast pisze, że to były Pani pieniądze. Czy posiada Pani rozłączność finansową z Januszem ?

Tak, mamy rozłączność, to ja wyłożyłam pieniądze.

4. Pisze Pani o swoich naciskach na męża ws realizacji zamówienia komputera. Czy to oznacza, że Janusz nie był sam autorem tych nacisków, lecz ich źródłem była Pani, czy tylko wsparła Pani jego rozczarowanie, które siedziało początkowo w nim samym ?

To ja domagałam się od męża żeby wyjaśnił co stało się z 500 zł.

5. Pisze Pani o "nabraniu pewności, że głównym celem tego przyjazdu było usprawnienie i uruchomienie komputera dla Pawła". Czy odbiera Pani ten fakt jako krzywdzący dla siebie i męża, że ktoś zajął się wpierw innym komputerem ?

Jestem autentyczną postacią ...
[nie zdążyłem odnotować]
ad vocem do przeszłości ...


6. Pisze Pani, że Paweł nie potrafił przedstawić rachunków za części do komputera. Czy to był tylko moment, w którym skonfrontowała go Pani z tym pytaniem, czy Paweł Pani zdaniem w ogóle nie wyliczył się z tych części ?

Co to była za trzecia część widoczna na rachunku ?
Dysk był wart połowę ceny.


7. Pisze Panie o rozczarowaniu, które spowodować miał mniejszy niż planowany dysk nie tylko u Janusza, lecz wręcz u dziecka "Janusz już wcześniej do naszego syna, pochwalił się, że będzie miał dysk SDD 500GB". Dlaczego dziecko wydaje się Pani tu istotne ? Czy komputer był Pani zdaniem przeznaczony dla dziecka i stąd pochodzą naciski na jego przygotowanie ?

Syn jest alfa.
Nie było nacisku, on śmiał się z taty, że potrafił dopilnować komputera.


8. Pisze Pani, że faktura była z późniejszą datą. Dlaczego jest to dla Pani istotne ?

To tylko przykład.

9. Pyta Pani "Jak Janusz mógł wyłudzić i przywłaszczyć komputer, za który zapłaciliśmy" ? Czy Pani zdaniem poniosła Pani koszty całego komputera, czy tylko części, może połowy ? Jeśli tylko części, czy wtedy zarzut wyłudzenia można utrzymać w odniesieniu do tej drugiej części i włożonej pracy ?

Postawiliśmy obiad.
Uważam ze obudowa z zasilaczem mniej kosztuje.
Zaczęłam śledzić to handlowo, co i za ile on kupił.


10. Pisze Pani, że "Paweł Lenartowicz ... bezwzględnie obraża Janusza, ale również mnie ... podając nieprawdę i przeinaczając fakty". O które fakty chodzi ?

Wyłudzenie.
Skłamał
Przeinaczenie z obelgą "SK".


11. Pisze Pani o decyzji Janusza, "że będzie się za Pawła modlił do bł. ks. Jerzego Popiełuszki." Czy potrafi Pani podać realny wpływ jaki mogłoby to mieć konkretnie na zażegnanie konfliktu ? Czy chodzi tu bardziej o Pani prywatne przekonania, czy o realia dotyczące innych ludzi, którzy mogą mieć różne przekonania w tej sprawie ? Jeśli prywatne przekonania, dlaczego je Pani nam podaje ?

To wykazuje dobrą wolę.

12. Pisze Pani, że "obydwoje jesteśmy ofiarami ataku niepohamowanych negacji i złości". Czy poza Januszem została także Pani zaatakowana przez Pawła ?

Zaufałam Pawłowi.
Nie mógł do mnie zadzwonić ?
Ten komputer nie nadaje się do rozbudowy !
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 659
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pytani do Pani Ewy

Post autor: zbyszek »

Pyta Sylwester:

O co chodziło z p.Danusią ?

Już byłeś świadkiem pewnych zdarzeń, p.Danusia płakała w mankiet. Ktoś mówił, że Basia się skarży. Nabierałem opinii, ale dopiero musiałam się przekonać na własnej skórze.

Sylwek: p.Danusia dała Pawłowi ...
Problem był w tym, że on długo trzymał.
To zgadza się z tego, co wiem o porządku w jego mieszkaniu.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] i 0 gości