W tej chwili, szybkie bogacenie się następuje często bez realnej pracy, na zasadzie bycia właścicielem kapitału, udzielania kapitału na procent, zarządzania kapitałem za wysoką prowizję i co najgorsze zajmowania dobrze płatnych, uprzywilejowanych stanowisk urzędniczych, które pozwalają na wydawanie decyzji umożliwiających prawnie usankcjonowaną lichwę. W takim systemie elektroniczna masa finansowa bez pokrycia rośnie gwałtownie i jest kumulowana na kontach wpływowych osób. Wzrost masy monetarnej jest zbędny, gdyż pieniądz wyrażony jest w formie elektronicznej. Nie ma potrzeby drukowania banknotów i bicia monet, gdyż już w intencji tak powstającego bogactwa jest ograniczenie go dla wybranych ludzi i brak obrotu. W tak zorganizowanym społeczeństwie realna produkcja spada, zwykłym ludziom, którzy nie czerpią zysków z oprocentowanych kont, żyje się coraz gorzej, a bogaci posiadacze kapitału propagują pogląd, że na świecie żyje zbyt wielu ludzi i że powinny obowiązywać limity wzrostu gospodarczego.
Taki pogląd wynikający ze sposobu emisji pieniądza, taka motywacja i taka emisja pieniądza sprawia, że pieniądz stał się formą kontroli ludzkiej aktywności; projektowanym, liczbowym wyrazem energii życiowej ludzi i narodów. Zależność pomiędzy pieniądzem a społeczną produkcją jest tutaj ukształtowana odwrotnie niż to być powinno; nie dopasowuje się ilości pieniądza do ilości dóbr i usług, ale zmniejszając ilość pieniądza we wspólnocie zmniejsza się produkt wspólnoty i jej siłę życiową. Na tym polega rak deflacji i lichwy.
Polityka finansowa staje się dzisiaj formą kontroli liczebności populacji danego narodu i jest jednym z podstawowych mechanizmów politycznej demografii, która zastąpiła — pod koniec dwudziestego wieku — jawne ludobójstwo. Polityka pieniężna jako projektowanie liczebności populacji stała się dziś formą eugeniki .
Limity wzrostu gospodarczego są poprzez politykę finansową, skutecznie i bezwzględnie narzucane mniejszym i uboższym krajom. Natomiast w mediach następuje promocja programów, mających na celu kształtowanie postaw aprobujących eliminowanie ludzi. Zagrożenie eliminacją nazywane bywa „nominacją” , co jest przykładem globalistycznej nowomowy. Wiele programów telewizyjnych, dawniej ukazujących możliwości wygrania, zostania szczęściarzem, ulubieńcem fortuny, obecnie kładzie większy nacisk na eliminowanie uczestników. Fakt eliminowania uczestników i zgody na nią pomimo skrupułów jest celebrowany w wielu programach telewizyjnych. Na tym polega także nekrosztuka, czyli sztuka epoki globalizmu — eksponowanie zwłok, mordowanie zwierząt, pornografia, perwersja, nie wspominając już o wielkiej ilości filmów kryminalnych, będących banalizowaniem zabójstwa i zbrodni. Eliminowanie ludzi i promocja dewiacji to manipulacja, która ma na celu osłabienie więzi duchowych społeczeństwa, a tym samym siły wspólnoty. Niektóre teleturnieje mają kształtować w ludziach kult pieniądza i chciwości, co także jest zabezpieczeniem interesów właścicieli kapitału. Przy takim systemie wartości, to oni trzymają w rękach „najważniejsze sznurki”. Propagowanie negatywnej wizji społeczeństwa w środkach masowego przekazu ma zastąpić kulturę.
Globalny kapitalizm wytwarza swoją nadbudowę opartą na pogardzie dla człowieka i jego pozytywnych wartości. Tą nadbudową jest nekrokultura; dowartościowywanie eliminacji, aborcji, zabójstwa, per-wersji i śmierci. Nadbudowę w formie nekrokultury finansują posiadacze kapitału, po to, aby po pierwsze — zająć uwagę biednych i naiwnych, czymś bezwartościowym, po drugie — dalej na ludziach tych zarabiać. Nekrokultura i nadbudowa są niegroźne dla kapitału, politycznie poprawne (konformizm), najczęściej bardzo tanie w produkcji i zajmujące ludziom dużo czasu.
Obecnie negatywne zjawiska towarzyszące pieniądzom przewyższają pozytywne funkcje pieniądza. Lichwa i wyzysk dominuje nad swobodą handlu i podziałem wytworzonych dóbr, z których to racji powołany został do życia pieniądz.
Pieniądz jest dziełem człowieka. Jego natura zależna jest od natury człowieka, który decyduje o jego funkcji i sposobie emisji. Do tej pory o pieniądzu decydował człowiek o duchowości jurydycznej. Pieniądz stał się dla niego formą realizacji drugiej, egoistycznej części jego psychiki; chęci zdobycia bogactwa i władzy. Takie motywacje sprawiły, że człowiek o duchowości jurydycznej zaczął używać pieniądza jako narzędzia zniewolenia i przymusu. W jego rękach pieniądz stał się niesprawiedliwością. Kult pieniądza jest świadectwem alienacji człowieka od duchowości. Tutaj dla zysku człowiek wyrzeka się swojej jurydycznej etyki i idei sprawiedliwości, staje się człowiekiem zachłannym: homo rapax. Zależność funkcji pieniądza od natury człowieka, który go używa, sprawia, że wraz z degenerowaniem się homo sapiens sapiens w homo rapax — charakteryzującego się silnym pragnieniem władzy i represyjnego traktowania innych ludzi — degeneruje się i pieniądz, służąc celom coraz bardziej niehumanitarnym; totalitarnemu kontrolowaniu ludzkiej aktywności we wspólnocie.
Pieniądz stał się dziś narzędziem zniewolenia.
Negatywne funkcje pieniądza zostały wykreowane w dziejach w związku z jego kruszcowym charakterem. Wynikały z zewnętrznego ograniczenia emisji, z trwałości i bezterminowości pieniądza. Najgłębszą przyczyną przyjęcia kruszcowego pieniądza, był brak jednolitej duchowości. Dzisiejszy pieniądz papierowy i elektroniczny emitowany jest na zasadach pogłębiających patologiczne mechanizmy właściwe pieniądzowi kruszcowemu. Korzystna zmiana może nastąpić jedynie poprzez wypracowanie jednolitej kultury duchowej.
Demonetaryzacja złota z roku 1976 stworzyła szansę na zmianę sposobu pojmowania i traktowania pieniądza. Ale szansa ta do tej pory nie została wykorzystana. Od niespełna trzydziestu lat możliwa jest zmiana relacji pomiędzy duchowością a pieniądzem i tym samym etyczna emisja pieniądza. Nie jest łatwa zasadnicza zmiana tradycji trwającej dwadzieścia pięć stuleci, ale sytuacja Narodów i ludzkości wymaga takiej zmiany.
Dzisiaj niezbędna jest refleksja nad pieniądzem i szukanie jego duchowych korzeni. Kreacja pieniądza była twórczością, aktem ekspresji ducha. (Lepiej widać to w starożytnych Chinach niż w Europie czy też Azji Mniejszej). Dopiero następni emitenci pieniądza — mierni naśladowcy jego twórców — przypisali pieniądzowi cechy wynikające z ich własnej chciwości. Oparli pieniądz na złocie i jego „wartości”, która wynikała z rzadkości występowania i trwałości.
Dzisiaj globalizm jest zwycięstwem pieniądza elektronicznego, skumulowanego w rękach niewielu ludzi. Uchylenie parytetu złota, nie zmieniło, jak dotąd, natury pieniądza elektronicznego. Dzisiejszy elektroniczny pieniądz rządzi się takimi samymi zasadami jak pieniądz kruszcowy, wzmacniając nawet jego negatywne cechy. Dzisiaj wyalienowany od ludzkiej duchowości pieniądz — a w zasadzie wyalienowany od duchowości, jego właściciel — staje się wszechwładny, rządzi gospodarką, polityką i kulturą.
Globalna chciwość może zlikwidować duchowość, o ile na to pozwolimy. Możemy także kumulując duchowość zmienić kierunek rozwoju światowej wspólnoty, zmieniając po drodze rolę pieniądza.
Likwidacja złota jako wyznacznika wartości pieniądza i zasady jego emisji sprawiła, że w sposób oczywisty źródłem pieniądza stało się prawo. Od tego, jakie prawo leży u podstaw emisji pieniądza i zarządzania finansami, zależy pomyślność społeczeństw. Dzisiaj prawo to jest podporządkowane finansowej samowoli nielicznych decydentów. W zasadzie prawa tego nie ma, gdyż jego moralna racja jest fikcją, a ono samo jest ideologią mającą na celu zamaskowanie natury rzeczywistych działań, polegających wyłącznie na realizacji interesów właścicieli kapitału. Pieniądz stał się dzisiaj formą realizacji haniebnego bezprawia opartego na egoizmie i samowoli.
Celem tych artykułów jest ukazanie duchowej i etycznej nędzy i anachronizmu obecnych mechanizmów finansowych; anachronizmu towarzyszącej im wiedzy, (czyli po prostu braku wiedzy) i anachronizmu ich celów, czyli braku wartości. Celem jest także wypracowanie nowych zasad emisji pieniądza, otwierających perspektywę realizacji sprawiedliwości społecznej opartej na duchowości i na dobrym prawie. Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż dzisiaj władza kapitału jest niepodzielna i stanowi pierwszą zasadę władzy. Władza finansowa wyprzedza drugą, co do ważności władzę informacyjną, umożliwiającą sterowanie społeczeństwami za pomocą środków masowego przekazu. Dopiero na trzecim, czwartym i piątym miejscu znajduje się tradycyjny trójpodział władzy: ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza.
Pomimo tak niekorzystnego punktu wyjścia, prawo finansowe powinno zostać całkowicie przebudowane, zgodnie z nową świadomością uwarunkowań duchowych, gospodarczych i monetarnych.
FUNKCJE PIENIĄDZA (zakończenie)
Moderator: Violetta Okoń
-
- local
- Posty: 295
- Rejestracja: wt lip 29, 2003 2:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt: