Badanie cen i ich spadkowych tendencji to bardzo dramatyczny wskaźnik deflacji widoczny w jej ostatnim stadium.
Przypominam, że deflacja to w/g jednej z definicji: zmniejszanie poniżej zapotrzebowania liczby znajdujących się w obiegu środków płatniczych (zwł. pieniędzy papierowych), w celu podniesienia ich wartości. Deflacja prowadzi do obniżania się ogólnego poziomu produkcji i zatrudnienia, cen dóbr i usług.
Kiedy deflacja wpływa na obniżanie poziomu cen, to jest to już bardzo zaawansowany efekt, zmniejszania ilości pieniądza w obiegu. Dlatego piszę, że deflacja trwa już od dwóch, czterech lat, a tak naprawdę to zaczęła się jeszcze wcześniej i odbywała się pod hasłem „przywracania wartości pieniądzom”, poprzez wycofywanie ich z rynku, czyli zabieranie ich ludziom – wzrost podatków, brak zasiłków, brak emisji pieniądza.
Lepszym wskaźnikiem deflacji byłby wskaźnik ilości pieniądza w obiegu, związany z jego demokratycznym rozłożeniem, np. z ilością zawieranych transakcji. SPADEK ILOŚCI ZAWIERANYCH TRANSAKCJI JEST LEPSZYM WSKAŹNIKIEM DEFLACJI NIŻ SPADEK CEN. Za spadkiem ilości transakcji podąża spadek produkcji, bezrobocie, a na końcu dopiero spadek cen.
Tak więc powtarzam dobitnie: DEFLACJA TO EFEKT NIEDEMOKRATYCZNEGO ROZKŁADU PIENIĄDZA W SPOŁECZEŃSTWIE, EFEKT WYZYSKU. Deflacja pojawia się jako proces ratowania wartości pieniądza, zagrożonego inflacją, najczęściej z powodu
złego stanu gospodarki lub/i z powodu nadmiernej kreacji pieniądza poprzez wysokie oprocentowanie.
LEPSZY WSKAŹNIK DEFLACJI
Moderator: Violetta Okoń
-
- local
- Posty: 295
- Rejestracja: wt lip 29, 2003 1:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] i 3 gości