POLITYKA a ETYKA

Jacek A. Rossakiewicz
local
Posty: 295
Rejestracja: wt lip 29, 2003 1:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

POLITYKA a ETYKA

Post autor: Jacek A. Rossakiewicz »

Czy polityka ma cos wspólnego z etyką? Machiawelli zaśmiałby sie nam w nos. Jego odpowiedź jest znana. Liczy sie skuteczność i to ona jest usprawiedliwieniem dla polityka. Etyka nie ma nic do tego. Jednak Machiawelli sie mylił. Dzisiaj mozemy oglądąć jak odchodzą politycy i partie. Demagodzy upadają. Są nieskuteczni, bowiem są niewiarygodni. Kłamią. Nie realizują swoich programów, manipulują ludżmi i stają się niewiarygodni. Okazuje sie, że brak etyki jest nieskuteczny na dłuższą metę. Oszustwo i kłamstwo ma krótkie nogi. Najlepszą dewizą dla polityka jest dobry program i etyczne postępowanie. Polityka ma więcej wspólnego z etyką niż jesteśmy tego świadomi. Tak więc politycy, bądźcie uczciwi i etyczni, jeżeli chcecie trochę dłużej zabawić na scenie politycznej.
Ostatnio zmieniony pn mar 15, 2004 12:28 am przez Jacek A. Rossakiewicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 659
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbyszek »

sama rzeczywistość ocenia polityków po efektywności. jeśli
znajdzie się ktoś rezygnujący z jakiegoś nieetycznie zdobytego łupu szybko zostanie zastąpiony innym. nasuwałby się wniosek, że to my źle wybieramy.

dlaczego rosjanie wybierają putina, przecież to zbrodniarz odpowiedzialny za ludobójstwo w czeczenii. a jednak rosjanie życzą dobrze swojemu krajowi i wolą żeby był silny niż słaby, co putin zdaje się oferować.

rosjanie są podobni do nas. nie łudźmy się, że wybieralibyśmy wiele inaczej, gdy ktoś zaoferuje nam silną polskę. już teraz presja na miejsca pracy np. w przemyśle zbrojeniowym jest taka silna, że bez zmrużenia oka jesteśmy zdolni handlować życiem innych, gdzie nasza broń znajdzie zastosowanie, obrażając się nawet, kiedy deal się nie całkiem udaje.
Jacek A. Rossakiewicz
local
Posty: 295
Rejestracja: wt lip 29, 2003 1:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jacek A. Rossakiewicz »

Chcąc oceniać efektywność działań polityków, trzeba pamiętać o właściwej perspektywie czasowej. Bez tej perspektywy może nam sie wydawać że zlo popłaca. Jednak tak nie jest. Zbrodniarze zostaja ukarani:
Patrz Hitler, Stalin, Hussein. Ci, którzy licza na zyski z nieetycznych zachowań tekże sie zawiodą.

Polskie społeczeństwo uczy się wybierać właściwie. Przestaje ulegać manipulacji i czarowi zręcznych liberalnych paradoksów, uodparnia się na ideologię kapitalistyczną tak jak dawniej przestalo wierzyć komunistom.

Inne narody będę sie uczyć od Polaków; Rosjanie, Francuzi, Niemcy, Amerykanie.
Awatar użytkownika
juhas
local
Posty: 14
Rejestracja: ndz mar 23, 2003 12:56 am

Post autor: juhas »

Jacek A. Rossakiewicz pisze: Polskie społeczeństwo uczy się wybierać właściwie. Przestaje ulegać manipulacji i czarowi zręcznych liberalnych paradoksów, uodparnia się na ideologię kapitalistyczną tak jak dawniej przestalo wierzyć komunistom.
jednak czesc spoleczenstw (i o zgrozo, dosc spora) nie moze sie oprzec czarowi Andrzeja Lepera...
zobaczymy po wyborach, jakie jest to nasze spoleczenstwo, od ktorego inni sie maja uczyc.

pozdrawiam
andrzej
Jacek A. Rossakiewicz
local
Posty: 295
Rejestracja: wt lip 29, 2003 1:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jacek A. Rossakiewicz »

Tutaj także z pewnościa ujawni się ta zasada. Już się ujawnia. Ludzie, którzy krytykują Andrzeja Leppera też tracą poparcie. Patrz cała UW, SLD,
PiS. PO na czele z Rokitą też się kompromituje i skompromituje się do końca. Zresztą to nic nowego PO=UW. Ludzie ci już kłócą się między soba. Nie mają nic do zaoferowania.

Teraz prawie w każdej gazecie redakcje prowadzą niewybredną nagonkę na Samoobronę i Leppera w szczególności. Poziom argumentów jest tak niski (np. szkolenia w Instytucie Schillera) i zakłada, że ludzie w Polsce są kompletnymi ciemniakami i że np nie wiedzą, co to jest Instytut Schillera. Śmiać się chce z tej nagonki.

Ludzie bez charakteru, ale cwani, chcą sztucznie wytworzyć aurę odrzucenia Leppera przez społeczenstwo - tak aby odrzucenie to stało się normą politycznej poprawności (zasadą społecznego konformizmu).

Na szczęście coraz więcej ludzi widzi w tej nagonce po prostu brak inteligencji oraz paniczny lęk przed utratą wladzy. Utrata władzy miała miejsce w latach trzydziestych XX wieku w Niemczech. Dzisiaj te analogie sa bezsensowane, ale lęk istnieje i domaga się ekspresji jak każda emocja. Dlatego ciagle prasa polskojęzyczna absurdalnie porównuje Leppera do Hitlera a Polaków do niemieckich nazistów. Ten absurd wynika ze strachu, a strach z nieczystego sumienia.

Natomiast kiedy Samoobrona przejmie pałeczkę, będzie miała okazję pokazać co potrafi, a my powinniśmy jej pomóc, bo Samoobrana to po prostu my, polski naród. Ten sam, który walczył z komunizmem, ten sam który tworzył Solidarność, zanim nie został ten ruch sprzedany w Magdalence. Nie chciałbym, aby "Magdalenka" i okrągły kant-stół się powtórzyły.

Ale na szczęscie nie ma już komunizmu i wiadmo przed czym Polskę trzeba chronić; przed liberałami i kapitalizmem.

pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pn mar 22, 2004 11:35 pm przez Jacek A. Rossakiewicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 659
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Lokalizacja: Warszawa

Lepper v. Balcerowicz

Post autor: zbyszek »

Jacek A. Rossakiewicz pisze:... bo Samoobrana to po prostu my, polski naród. Ten sam, który walczył z komunizmem, ten sam który tworzył Solidarność
wybasz Jacek, ale chodzi Ci chyba bardziej o wspólnika w krytyce Balcerowicza, a nie cały naród, bo ja jak i wielu innych się z tego narodu jeszcze nie wypisaliśmy (i nie planujemy).

btw. co łączy Leppera z Balcerowiczem ? wspólne PZPR-owskie pochodzenie, co ich dzieli wiemy - wykształcenie.
Jacek A. Rossakiewicz
local
Posty: 295
Rejestracja: wt lip 29, 2003 1:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jacek A. Rossakiewicz »

Zbyszku napisałem: "polski naród". Ty zinterpretowałeś to "cały naród".
Z pewnością nie popiera Samoobrony cały naród. Ale liczba ludzi, którzy popierają tę partię rośnie. Propaganda przeciw Samoobronie w mediach; jej formy, gwałtowność i nasilenie są poniżające dla ludzi, którzy tą propagandę czynią i szkodzi głównie im.

"Nie to kala człowieka co wchodzi do jego uszu, ale to co wychodzi z jego serca" (i umysłu).

Jest to dobry przykład do rozważań teoretycznych na temat: polityka a etyka i ilustruje tezę, iż brak etyki szkodzi politykom. Mówiąc bardziej dosadnie: plucie na innych kompromituje plującego a nie oplutego. Wyśmiewanie się z oplutego jest wyrazem barbarzyństwa i głupoty.
Natomiast odwrócenie się od plującego jest dobrym wyborem.

Polacy nie są barbarzyńcami, więc ci którzy "plują" tracą w ich oczach. Dziwne jest to, że "opluwacze" nie rozumieją tych prostych zasad. Widać są mało inteligentni - dlatego "plują".

P.S. Aby nie obrażać konkretnych osób usunąłem jedno nazwisko
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 659
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbyszek »

Podoba mi się Twoje podejście, oczywiście masz rację, że nie należy nikogo poniżać. to ja przeskoczyłem na poziom polemiki, bo chyba mnie ten "polski naród" sprowokował, ale na poziomie zasad masz rację i to dobry punkt do tego wątku.

Fakt, że ja opluwania Leppera nie dostrzegam zbyt często, a przynajmniej nie częsciej niż opluwania innych przez niego to już zupełnie inny temat.
Socjaldemokrata
local
Posty: 4
Rejestracja: pt cze 23, 2006 1:53 pm

Post autor: Socjaldemokrata »

Polityka = etyka + zdrowy rozsądek. To jest moja teoria :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] i 0 gości