NBP do Trybunału Konstytucyjnego

[Jacek A. Rossakiewicz]

Właśnie dowiedziałem się o zakazie wystawiania mandatów przez straż miejską.

Zaincjowałem taki pogląd w lipcu 2006 opublikowalem list na forum
viewtopic.php?p=1838#1838
wysłałem go do MSWiA i do Rzecznika Praw Obywatelskich.
Oni mi odpisali, że powinienem zapłacić mandat, ale nie zrobiłem tego.

Inni ludzie poszkodowani przez Straz Miejską pisali do mnie, działali i udało się.

Teraz trzeba wykazać przed Trybunałem Konstytucyjnym, iż NBP jest zobowiązany do emisji polskiego pieniądza, że zaniechał tego i wbrew Konstytucji R.P. oddał przywilej emisji (nazywając to "kreacją") bankom prywatnym.

Należy zobowiązać władze NBP do respektowania Konstytucji R.P., czyli do prowadzenia emisji bezinflacyjnego pieniądza (bezinflacyjnego - tzn. nie zmieniającego proporcji ilości pieniędzy do ilości dóbr obecnych na rynku, w relacji do prędkości obiegu).

TA SPRAWA JEST RÓWNIE OCZYWISTA.


Proszę o listy od zwolenników takiego rozwiązania i od osób zainteresowanych taką działalnością


Szczegóły na www.demokracja-finansowa.pl

[Jacek A. Rossakiewicz]

Jacek Andrzej Rossakiewicz - wystąpienie w Sejmie na konferencji w sprawie zmiany ustawy o NBP, w dniu 29 marca 2006.


Podstawowy cel NBP to emisja polskiego pieniądza.

Witam Państwa. Jako niezależny analityk przedstawiam swoją opinię na temat poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Narodowym Banku Polskim. Najważniejszą kwestią w projekcie jest właściwe sformułowanie celu Narodowego Banku Polskiego. W zasadzie chodzi tutaj o właściwe odczytanie tego celu, bowiem został on już określony w Konstytucji. Celem tym nie jest jedynie dbałość o wartość polskiego pieniądza, ale przede wszystkim emisja polskiego pieniądza. Artykuł 227, ustęp 1, Konstytucji RP precyzyjnie określa, iż Narodowy Bank Polski ma wyłączne prawo emisji pieniądza w Polsce i właśnie ta emisja jest podstawowym celem Narodowego Banku Polskiego. Ustawa o NBP w jej obecnym kształcie nie precyzuje zasad emisji. Zmiana ustawy powinna iść w takim kierunku, aby zasady emisji polskiego pieniądza zostały określone. Jest to ważne, bowiem jeżeli Narodowy Bank Polski, który ma wyłączny przywilej emisji, nie realizuje swojego celu, wówczas skazuje nas - po prostu - na zaciąganie kredytowych długów. Zadłużenie, o którym mówił prof. Antoniszyn, które wynosi 105 miliardów euro, bierze się właśnie z tego, że polski bank centralny (NBP) zaniedbał sprawę emisji pieniądza - sprawę emisji pieniądza narodowego. Ten pieniądz nie jest pieniądzem dłużnym, tylko naszym narodowym pieniądzem. Jego emisja to monetyzacja majątku narodowego i monetyzacja przyrostu dóbr. Nasz wysiłek produkcyjny, wzrost ilości towarów i świadczonych usług powinien być monetyzowany za pomocą pełnowartościowego pieniądza narodowego. Przywilej emisji i prawo do monetyzacji nie powinno być oddawane bankom prywatnym, które poprzez udzielanie kredytów ponad zasób zgromadzonych depozytów kreują pieniądz dłużny. Jeżeli majątek narodowy i przyrost dóbr jest monetyzowany poprzez kreację prywatnych pieniędzy dłużnych - co dominuje obecnie w Polsce - wówczas banki prywatne przywłaszczają sobie konstytucyjne prawo do emisji pieniądza, nazywając to dla niepoznaki innym słowem: "kreacją". Banki prywatne udzielając kredytów także monetyzują gospodarkę, ale pieniądz, którym ją monetyzują, to ich prywatny pieniądz, on powstaje jako ich własność i zdaniem banków trzeba im ten pieniądz oddać (na dodatek wraz z odsetkami). Stąd właśnie rodzi się to dramatyczne zadłużenie. Zmiana ustawy o NBP powinna polegać na zobowiązaniu władz narodowego banku centralnego do realizowania jego podstawowego celu, czyli do emitowania pełnowartościowych pieniędzy proporcjonalnie do wzrostu gospodarczego. Realizowanie prawa - ale i obowiązku - emisji pieniądza przez Narodowy Bank Polski powinno być podstawowym skutkiem zmiany ustawy o NBP. Dziękuję bardzo za uwagę.